30 listopada 2013

Calcium Pantothenicum po 2 miesiącach :)

Do napisania notki zbierałam się naprawdę długo. Mam strasznie mieszane uczucia związane z tymi tabletkami.
Zdj. pochodzi z google/ ceneo.pl

Może zacznę od tego, że w ciągu tych 2 miesięcy zużyłam prawie 5 opakowań Pantothenicum, co wyniosło mnie cenowo około 45 zł.
Odsyłam również do posta o pierwszych wrażeniach [TUTAJ]

Włosy: Jeśli chodzi o nie, urosły minimalnie, tyle co zawsze. Niestety nie wzmocniły u mnie włosów. Wypadały tak jak wcześniej a na początku nawet bardziej, uspokoiło się i wróciło do normy dopiero po jakiś 4 tyg. Pod tym względem jestem rozczarowana, bo naprawdę liczyłam na przyrost włosów :( Być może stosowałam za krótko, jednak brak działania przez 2 mies. skutecznie mnie zniechęciło.

Cera: Skórę na twarzy mam suchą, raczej nie mam problemu z wypryskami, wiadomo, raz w miesiącu wyskakuje ich parę. Mam za to problem z nierównym kolorytem cery, tu ciemniejsza, tu jaśniejsza, jakieś plamki. Natomiast nie zauważyłam żadnego wpływu na cerę. Ani się nie pogorszyła, ani polepszyła. Nic szybciej się nie goiło. Na początku wyszło troszkę więcej krostek, ale mam też wrażenie, że do tego przyczynił się też @ ;)

Paznokcie: Akurat w tym aspekcie jestem zadowolona :) Paznokcie ruszyły bardzo szybko, rosły ładne, musiałam regularnie piłować, nie łamały się i nie rozdwajały :) Ale, ale... niestety tabletki przestałam brać i paznokcie po jakimś czasie zaczęły wracać do dawnej postaci. Rosną nadal znośnie, ale łamią się a raczej strzępią.

Rzęsy: Pisałam Wam w poprzednim poście o tych tabletkach o wpływie na rzęsy. I faktycznie rzęsy wyraźnie mi się wzmocniły. Urosły do jednej długości i całkiem nieźle zagęściły. Myślę, że to od tabletek bo na rzęsy nic nie nakładałam. Na szczęście tutaj efekt się utrzymuje cały czas, cieszy mnie to, że rzęsy wróciły do regularnej, równej długości. :)

Ciało: Postanowiłam, że napiszę o wpływie na wagę, bo naczytałam się, że tabletki mogą na to wpływać. No cóż u mnie nic się nie zmieniło, waga nie wzrosła. Zmalała, ale myślę, że to za sprawą ćwiczeń i zdrowego odżywiania, które wprowadziłam w życie już jakiś czas temu :)


Jak widzicie odczucia strasznie mieszane ;) Niby coś tam robi, ale nie do końca. Jednak cena jaka się uzbierała też nie jest mała.

Ja w każdym bądź razie chciałabym przetestować tabletki, które wzmocnią moje włosy i skórę. Może jakieś polecacie? Ja doskonalę rozumiem, że na każdego takie tabletki działają inaczej, jednak nic mi nie szkodzi spróbować ;)

A Wy stosowałyście, jak u Was się sprawdziły tabletki?

Buziaki :*

2 komentarze:

  1. Jakiś czas temu też myślałam, czy nie zacząć stosować jakichś suplementów diety, aby wzmocnić swoje włosy. Nie zdecydowałam się jednak na żaden z nich. Może kiedyś jakiś przetestuję.

    OdpowiedzUsuń
  2. Dzięki za info, ( obat miom ) bardzo pomocny i przydatny. ( obat miom ) Spróbuję. ( obat miom ) Dziękuję.

    OdpowiedzUsuń

Serdecznie dziękuje za komentarze :*