Witajcie :*
Ostatnimi czasami moje maleństwo daje mi nieźle popalić, nie mogę spać w nocy przez bóle nóg i w dzień chodzę jak jakaś obłąkana ;) Ale pocieszam się, że zostało ok. 8 tyg do porodu, więc przetrzymam ;)
Ale dzisiaj wyrwałam się trochę z domu i wybrałam na malutki maraton po drogeriach. Choć powiem szczerze, że miałam niewielką chęć na zakupy, ale coś wpadło w moje łapięta ;) A mianowicie:
- Rękawica do masażu. W końcu odważyłam się na coś "mocniejszego" do moich nóg ;)
- Okład na oczy, bardzo przydatny, zwłaszcza po nieprzespanej nocy ;)
- Gąbeczki do demakijażu. Ja nimi nie zmywam makijażu, ale świetnie mi się przydają do zmywania np.
maseczek
- Pumeks do stóp dwustronny, był w promocji w Naturze
- Bielenda, skuteczna kuracja na opuchnięte nogi. Mam nadzieję, że mi pomoże na moje bóle
- Essence, marable mania, ma fajny pomarańczowo-różowy kolorek :)
- Hydrożelowe płatki pod oczy, lubię je stosować od czasu do czasu, przynoszą ulgę zmęczonym
i opuchniętym oczom
- Ziaja maska oczyszczająca, moja ukochana, zresztą jak cała seria tych maseczek :)
- Perfekta mama, normalizująco - relaksująca meseczka, pierwszy raz ją mam, zobaczymy jakie efekty :)
Noi tak się prezentują moje mini zakupy, nie ma tego dużo, ale jak wiecie kobietki, nawet taka mała ilość sprawia radość :)
Zapraszam również do działu "WYMIANA", dzisiaj dokładka :)
Ja waśnie przymierzam się do kupna płatków hydrożelowch :)
OdpowiedzUsuńja bym chciała ten okład na oczy :)
OdpowiedzUsuńFajne są te okłady żelowe na oczy, a zwłaszcza po wyjęciu ich z lodówki :)
OdpowiedzUsuńżelowy okład na oczy by mi się przydał:)
OdpowiedzUsuń