Niestety ale już na wstępie muszę napisać, że nie jestem z niej zadowolona. Może inaczej - szału nie ma, niestety :(
Po pierwsze szczoteczka - bardzo gęste sztywne włosie
Po drugie kolor - niestety do najczarniejszych nie należy
To takie podstawowe rzeczy, które mi nie podpasowały, kolejną jest to, że nie pogrubia, owszem zagęszcza rzęsy, ale na pewno nie maksymalnie pogrubia. Tą maskarą nie uzyskamy efektu sztucznych rzęs czy też mocno pogrubionych.
Do plusów mogę zaliczyć to, że ładnie rozczesuje rzęsy, daje naturalny efekt, nie rozmazuje się i nie kruszy.
Niestety nie mogę narazie nic powiedzieć o odżywianiu i wzmacnianiu rzęs, bo maskary używam dopiero tydzień.
Nazwa: Sensique Max Volume Mascara
Dostępność: drogerie Natura
Ilość: 10 ml
Cena: 8,99 zł
Moje rzęsy bez tuszu:
Jedna warstwa Sensique Max Volume:
Dwie warstwy Sensique Max Volume:
I zdjęcie porównawcze :)
PODSUMOWUJĄC
Jeśli zależy nam na delikatnym, letnim looku , ten tusz to strzał w dziesiątkę, ja natomiast wolę i bardziej lubię, kiedy moje rzęsy są mocno podkreślone głęboką czernią.
A czy Wy już zakupiłyście któryś z nowości Sensique? Jakie macie odczucia? :)
Na makijaż dzienny jak najbardziej się nadaje.
OdpowiedzUsuńna dzienny jest oki ale ja nie lubię dziennego hehe :D
OdpowiedzUsuńładne oczki masz :)
dzienny tak,ale dla mnie jednak za słabo ;)
OdpowiedzUsuńSłaby jak dla mnie. Też wolę bardziej podkreślone rzęsy :)
OdpowiedzUsuń