12 lutego 2013

Rocznicowo - czyli troszkę prywaty ;)

Witajcie :*

Wczoraj obchodziliśmy z mężem pierwszą rocznicę ślubu :)
Jesteśmy razem od 9 lat, więc specjalnie nie celebrowaliśmy nigdy takich rocznic, ale wczoraj moja teściowa zrobiła nam miłą niespodziankę i wpadła z pysznym tortem i szampanem :) Tak więc świętowaliśmy i wspominaliśmy :)

A było tak :)


Wesele miałam takie jakie sobie wymarzyłam :) Było hucznie, w remizie i z kucharkami :)

Bodźcem do ślubu był Mikołaj ;)



Na koniec, jeśli macie ochotę zapraszam do obejrzenia klipu weselnego ;)


6 lutego 2013

Pilomax Express Wax - cudaczek?

Witajcie :*

Dzisiaj będzie o masce do włosów, która podbiła moje serce :)
Mowa o Pilomax Express Wax - Maska do włosów zniszczonych.


Cena: ok 30 zł
Dostępność: sklepy stacjonarne, apteki i sklepy internetowe
Pojemność: 250ml

Info z opakowania :)


Oraz skład dla zainteresowanych :)



Kilka słów ode mnie:
Ostatnio miałam problem z wypadaniem włosów. Najpierw miałam robioną trwałą, a teraz ciągłe farbowanie włosów, do tego wszystkiego po ciążowe hormony sprawiły, że moje włosy nie były w najlepszej kondycji. Ratowałam się czym mogłam, niestety ani domowe sposoby ani nawet wychwalana maska z Alterry mi nie pomogły. Aż do momentu, kiedy miałam możliwość wypróbowania tej maski. Po umyciu włosów wkońcu nie martwię się, że znaczna ich część wyląduje na podłodze :) Dodatkowym atutem jest dla mnie to, że maska działa bardzo szybko, trzymam ją ok. 5min, na więcej zwykle nie mogę sobie pozwolić z powodu braku czasu ;)

+ włosy po niej pięknie błyszczą i są mięciutkie
+ ułatwia rozczesywanie
+ szybki czas działania
+ zregenerowała końcówki ( mniej po rozdwajanych końcówek)
+ znacznie poprawiła wygląd włosów, są gładkie
+ ułatwia mi późniejsze układanie włosów
+ delikatny nie gryzący zapach
+ wygodne, poręczne opakowanie, nie wyślizguje się z mokrych rąk
+ co dla mnie najważniejsze znacznie zmniejszyła wypadanie włosów
+ wydajna ( używam ok. miesiąca, 3-4 razy w tygodniu)

Minus znalazłam jeden a mianowicie cena. Mimo wszystko za to jak działa nie będzie mi szkoda pieniążków i kupię kolejne opakowanie, bo dla takich efektów naprawdę warto :)


Jak dla mnie jest to najlepsza maska jaką do tej pory stosowałam. Większość odżywek tylko ułatwiała rozczesywanie włosów a tutaj widziałam efekty :)

A Wy miałyście z nią do czynienia? U Was też daje takie dobre rezultaty? :)
Pozdrawiam :*

Maskę dostałam w celu przetestowania, jednak nie ma to wpływu na moja ocenę

2 lutego 2013

Vipera Puder rozświetlający :)

Dzisiaj co nie co na temat Vipery. Na spotkaniu blogerek dostałam do testów puder prasowany rozświetlający cerę. Kolor transparentny :)


Cena: ok 15zł
Pojemność: 13g
Odcień: 504 (transparentny)

Zacznę od tego, co od razu rzuciło mi się w oczy. Puder nie jest typowy jak dla rozświetlaczy. Zawiera różowo- fioletowe pigmenty czy też drobinki, których zupełnie nie widać na twarzy, a które działają tak jak powinny czyli rozświetlają naszą cerę.

Zaskoczył mnie efekt, ponieważ po użyciu moja twarz była zarazem pięknie zmatowiona i rozświetlona. Jakby otulona jedwabiem. Dodatkowo lubię używać samego pudru bez podkładu. Po prostu kremuję twarz i kiedy muszę gdzieś wyskoczyć z domu, leciutko oplatam twarz pyłkiem i efekt jest dla mnie zadawalający. Usuwa oznaki zmęczenia, zakrywa małe przebarwienia, nie błyszczy na twarzy :)

Umieszczę wszystko co naistotniejsze:

Plusy:
+ rozświetla cerę, bez nachalnych drobinek i połysku
+ redukuje zmęczenie
+ daje matowe, jedwabiste wykończenie makijażu
+ nie uczula, nie wysypało mnie po nim
+ można bez problemu używać na sam krem, efekt mniej kryjący lecz widoczny
+ cena
+ dosyć długo utrzymuje się na twarzy bez poprawek ok 8h 
+ puder jest lekki, nie czuć go na twarzy

Minusy:
- obsypuje się, przez co wydaje mi się mało wydajny
- trochę śmierdzi takim pudrem dla starszych pań, tak babcino jeśli wiecie o co mi chodzi ;)


Ogólnie rzecz biorąc puder bardzo mi podpasował jeśli chodzi o makijaż dzienny. Wiadomo wieczorem lubię bardziej efekt "glow", gdzie bardziej są widoczne połyskujące drobinki ;) Akurat moja cera nie potrzebuje dużego matowienia, ale myślę, że fajnie by się sprawdził przy cerach tłustych, matując je a jednocześnie rozświetlając :)
Oczywiście czytałam opinie, że puder nie jest wcale transparentny. Nie wiem szczerze mówiąc - na mojej cerze nie nadaje koloru, wtapia się w nią idealnie, być może dla naprawdę dużych bladzioszków może być za ciemny.


A Wy miałyście z nim do czynienia? Sprawdza się? :)

Pozdrawiam Kamila


Puder dostałam w celu przetestowania go, jednak nie ma to wpływu na moja ocenę.